Jak spalić tłuszcz z brzucha? Poznaj sprawdzone triki.

Każda kobieta marzy o płaskim, mocnym brzuchu z delikatnie zarysowanymi mięśniami. Niestety, natura nie była dla nas łaskawa i brzuch jest tym obszarem krytycznym, który tkanka tłuszczowa dopada w pierwszej kolejności. Z pewnością znasz wiele szczupłych kobiet, których jedynym problemem jest `brzuszek`. Na początek ustalmy kilka faktów: nie istnieje miejscowe spalanie tkanki tłuszczowej, wykonywanie serii brzuszków nie sprawi, że tłuszcz w tym miejscu zniknie. Jeśli więc należnych do grona tych zgrabnych ale z oponką, nie wystarczy, że położysz się na macie i będziesz przez pół godziny klepała spięcia brzucha. Jeżeli jednak masz ogólny problem z wagą a brzuch jest tego największym dowodem pamiętaj, że będzie on chudł najwolniej. Z zasady miejsca, w których mamy największy zapas tłuszczowy są również obszarami, które chudną najwolniej. Nie zniechęcaj się więc jeśli zgubisz już kilka dobrych kilogramów a oponka wciąż będzie widoczna. Praca nad tym obszarem jest trudna, zwłaszcza dla kobiet. Bądź dla siebie wyrozumiała, pracuj własnym tempem. Przypuszczam, że nie przygotowujesz się do zawodów kulturystycznych czy pokazu mody, nie musisz więc tak krytycznie spoglądać na odbicie w lustrze. Pokochaj w sobie to, co piękne i na tym skup swoją uwagę a resztę zostaw nam. Przybywamy do Ciebie z garścią przydatnych porad, które raz na zawsze odmienią Twoją sylwetkę.

WAŻNE
Pamiętaj, nasz organizm to ekonomista a tkanka tłuszczowa jest mu potrzebna do życia. Nawet jeśli wpadłaś na niemądry pomysł, żeby całkowicie się wysuszyć i ograniczyć poziom tkanki do minimum to Twój organizm będzie robił wszystko, żeby do tego nie dopuścić. Jeśli chcesz pozbyć się oponki raz na zawsze, musisz to robić z głową. Głodówki i wyczerpujące treningi nie są tu dobrym rozwiązaniem. I pamiętaj, że zdjęcia które podziwiasz w sieci bardzo często prezentują kobiece sylwetki po cyklu sterydowym. Jeśli chcesz ten sam efekt osiągnąć w naturalny sposób to zajmie Ci to wiele lat, albo w ogóle Ci się nie uda bo tego typu `forma` jest dla nas bardzo szkodliwa. Norma poziomu tkanki tłuszczowej dla kobiet po dwudziestym roku życia to mniej więcej 22-25 %, ideał sylwetki dla tej samej kobiety to 18-22% natomiast zawodniczki sportów sylwetkowych mają tkankę na poziomie 10 %. Sama widzisz jak dalece nierealne są te wyniki. Miej to na uwadze, gdy następnym razem zaczniesz krytykować swoje odbicie. 

1. Wprowadź do swojego treningu serie ćwiczeń metabolicznych na spalanie tkanki tłuszczowej: burpees, jump squat, plank, mountain climbers. Te nazwy nic Ci nie mówią? Nie szkodzi! Możesz skorzystać z gotowego treningu na płaski brzuch, znajdziesz go na naszym kanale YouTube ---> klik!  Trening jest krótki ale intensywny, wykonuj go 3 razy w tygodniu a zobaczysz jak bardzo zmieni się obwód Twojego pasa.

2. Nakręć swój metabolizm do maksimum. Rano wyślij organizmowi sygnał, że jesteś gotowa do działania. Jak? Najpóźniej pół godziny po przebudzeniu wypij szklankę wody czy herbaty, nie zapominając rzecz jasna o śniadaniu. Tuż po przebudzeniu nie mamy zwykle apetytu ale wychodząc do pracy na czczo nie pozbędziesz się oponki, wręcz przeciwnie. Twój posiłek nie musi być duży, już niewielka porcja wyśle sygnał Twojemu metabolizmowi, że dzień się właśnie zaczął. Serek wiejski z owocami, jajecznica, owsianka czy zwykły banan sprawdzą się w tej roli idealnie.

3. Ważysz za dużo a odstający brzuch jest Twoim największym kompleksem? Niezbędna będzie dieta, która zimniejszy ilość tłuszczu w organizmie, czyli deficyt kaloryczny. Ale spokojnie, to tylko brzmi tak strasznie a wcale nie chodzi o głodówki. Dieta oparta na zdrowych produktach zadba o to, że będziesz czuła się pełna, dostarczając przy tym mniej kalorii niż dotychczas. Kluczowym jest ustalenie Twojego dziennego zapotrzebowania kalorycznego z uwzględnieniem ważnych kwestii takich jak aktywność fizyczna, płeć, wiek, wzrost czy waga. Deficyt kaloryczny sprawi, że Twój organizm zacznie czerpać energię z rezerwy, czyli znienawidzonego tłuszczyku.

4. Unikaj tego, co zaburza pracę Twojego organizmu. Pomijając fast foody, słodycze, przetworzoną żywność i słodzone napoje istnieją również inne czynniki, które w znaczący sposób wpływają na wygląd naszego ciała. Jeśli zbyt często sięgasz po alkohol i papierosy Twój organizm nie zrobi progresu, ponieważ będzie skupiony na usuwaniu toksyn i odbudowie tkanek a nie spalaniu. Ten sam negatywny wpływ będzie miał niedobór snu, przewlekły stres, zbyt duże przerwy między posiłkami czy odwodnienie.


Satysfakcjonujący efekt osiągniesz tylko wtedy, gdy będziesz stosowała każdą z zasad. Proces gubienia tkanki tłuszczowej na brzuchu nie jest łatwy i wymaga szczególnej dyscypliny. Do sezonu bikini jeszcze daleko, masz więc sporo czasu. I pamiętaj, nie traktuj tego jak wyzwania z datą początku i końca. Droga do sukcesu jest zawsze w budowie. 

17 komentarzy:

  1. Daje do myślenia ������

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczyny mega przydatny post ! Całe życie mam problem z brzuszkiem, tam mi sie najbardziej tkanka tłuszczowa zbiera i zawsze sobie wmawiałam, że tak musi być. Przeczytałam Wasze rady i wprowadzam zmiany ! skorzystam z waszego treningu dzieki kochane <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzuszki, pół godziny ćwiczeń i racjonalna dieta, oczywiście pomaga!
    Pozdrawiam serdecznie, i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. brzuszki nie są dobrym pomysłem, nie pomagają w spalaniu tkanki tłuszczowej na brzuchu, niestety

      Usuń
  4. Super wpis, warto się stosować do tych rad, bo nie są wymagające. A efekty na pewno będą :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny wpis, warto pamiętać, że dużą rolę odgrywa sen i wypoczynek, a wręcz kluczową dieta i picie dużej ilości wody

    OdpowiedzUsuń
  6. Obiecywali, że w trakcie karmienia piersią uda się zrzucić wszystko co przybrało się w czasie ciąży... Kłamali!
    Opiekując się niemowlęciem wyjątkowo trudno znaleźć czas na ćwiczenia. A oponka rośnie :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestescie wspaniale, szkoda tylko ze nie ma nic konkretnego jak sie za to zabrac kiedy nie masz problem z otyloscia, mam na mysli jestem osoba szczupla, ale mam tez "brzuszek" I to taki spory jak na moja budowe ciala, nie chcialabym stracic na wadze ale w tym samym momencie nie chce miec tego brzuszka... stracilam motywacje , nie wiem jak sie za to zabrac ..

    OdpowiedzUsuń
  8. Kompendium spalania z brzucha i od razu wprowadzam w życie.Dzięki jesteście mega pozytywne😁

    OdpowiedzUsuń
  9. Super blog. gdybym miała więcej czasu to pewnie bym się wzięła za diety i ćwiczenia, ale niestety praca w korpo pochłania mi za dużo czasu. Ostatnio wypróbowałam kriolipolize w klinice w Gdańsku na aniołkach i dzięki temu pozbyłam się nadmiaru tłuszczu z brzucha i ud.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest wiele sposobów na skuteczne pozbycie się brzucha. Najpierw trzeba zacząć od odpowiedniej diety oraz ćwiczeń. To jest klucz do wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  11. rzeczywiście dieta to podstawa ale aktywność fizyczna jest równie ważna a przede wszystkim ta w okolicach brzucha, która sama się nie zrobi.

    OdpowiedzUsuń
  12. A czy ktoś z was próbował może ćwiczeń na świeżym powietrzu? U mnie na osiedlu niedawno powstała siłownia plenerowa od firmy Fitpark i powiem wam, że takie ćwiczenia na powietrzu tona prawde świetna sprawa. Wydaje mi się, że to najlepszy rodzaj aktywności fizycznej i warto korzystać z takiej infrastruktury jeśli jest gdzieś niedaleko was

    OdpowiedzUsuń
  13. Od lat korzystam z oferty www.infraline.pl i nie żałuję. Zainstalowali w moim ośrodku różne sauny, każda spisuje się doskonale.

    OdpowiedzUsuń
  14. Hmm.. ostatnio trafiłem na coś takiego jak ten https://elektrostymulatory.net/produkty/sport/compexsp80/elektrostymulator-compex-sp-8-0/ elektrostymulator mięśni. Podobno bardzo mocno wspomaga on budowę tkanki mięśniowej, więc może warto byłoby spróbować właśnie czegoś takiego?

    OdpowiedzUsuń
  15. W końcu trafiłem na sensowny blog. ;) Super wpis - sam tak spróbuje robić może zadziałą to na mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cenne informacje i wskazówki można tutaj znaleźć

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 siostry bukowskie. , Blogger