Regeneracja.

W pogoni za boską figurą na wakacje wylewamy z siebie siódme poty na treningach. Bo w pasie ciągle za dużo, tyłek nadal za nisko a biceps niebezpiecznie spogląda ku dołowi. Przepis na sukces? Trening i dieta. Trzecim z najważniejszych elementów jest również regeneracja, o czym bardzo wiele osób zapomina. Nic tak nie poprawia jędrności skóry jak systematyczne ćwiczenia i odpowiednie nawodnienie, jednak żeby osiągnąć wyznaczony cel musimy dawać sobie również czas na odpoczynek. Odpowiednia ilość snu, wyciszenie i optymistyczne nastawienie są równie ważne. Należy również pamiętać o zadbaniu o nasze ciało po treningu bo wtedy skóra staje się odwodniona i wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Ponadto woda w miastach jest często chlorowana co dodatkowo ją wysusza. O ile kobiety chętnie używają balsamów i kremów nawilżających, o tyle mężczyźni zbiorowo uznali, że męska skóra się nie przesusza. Panowie, nie namawiamy Was do zakładania osobnej kosmetyczki o nazwie Gładki jak Pupa Niemowlęcia, ale jak kupicie sobie tubę balsamu to nikt się o tym nie dowie. Możecie też pożyczyć coś od swojej dziewczyny. W każdym razie obu płciom polecamy jeden z lepszych balsamów do ciała, jaki dotychczas używałyśmy. To odżywczy balsam z masłem Shea firmy Bielenda. Świetnie odżywia i regeneruje, zwłaszcza bardzo suchą skórę. No i pachnie bosko!

skóra bardzo sucha- balsam do ciała odżywczy Masło Shea, ok. 11 zł
skóra sucha i normalna- balsam do ciała nawilżający D-Panthenol, ok. 11 zł

więcej produktów firmy Bielenda do pielęgnacji ciała znajdziesz---> tutaj

Sprawdź nasz najnowszy odcinek na 

Napisała: Pati

Zdjęcia: Marsi
Copyright © 2014 siostry bukowskie. , Blogger