Dlaczego nie chudnę?

Ćwiczę, zdrowo jem i nie chudnę! Jedno z najczęściej wpisywanych w wyszukiwarkę haseł. Dlaczego tak się dzieje? Przyczyn może być wiele. W dzisiejszym poście przedstawimy Wam osiem najczęstszych błędów, które popełniamy.

Fit błędy, które na pewno kiedykolwiek popełniłeś:
1. Głodówka.
Nawet jednodniowa nie pomaga w schudnięciu a może zwolnić metabolizm przez co organizm zacznie gromadzić kalorie zamiast je spalać.
2. Niezaplanowane posiłki.
Oszukiwanie organizmu kawą, sztuczne głodzenie się przez cały dzień, a później zbyt obfita porcja przy najbliższym konkretnym posiłku. Pamiętasz jak będąc dzieciakiem nawet bez zegarka wiedziałeś, o której godzinie wrócić z podwórka na obiad? Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka, dlatego warto po prostu starać się jeść o regularnych porach dnia.
3. Rutyna.
Nie ma potrawy, którą można by było jeść codziennie. Nawet jeśli coś jest zdrowe to może przestać takim być jeśli je się to cały czas.
4. Obżeranie się zdrowym jedzeniem.
Obżeranie się zdrowym jedzeniem jest nadal obżeraniem się. Koniec.
5. Zdrowe opakowanie.
Najzdrowsze produkty nie krzyczą swoimi opakowaniami, że są zdrowe. To, że na pudełku napisane jest "naturalne / tradycyjne / fitness" nie oznacza nic. Uran też jest naturalny, a tradycja może być zaskakująco krótka. Wiesz o co chodzi?
6. Fappy.
W czasach bycia singlem wykazywałeś naprawdę dużo samozaparcia ale teraz, gdy masz drugą połówkę raczej wolisz wybrać się na kolację niż siłownię. Szczęśliwi ludzie lubią sobie szczęśliwie utyć. Krótko mówiąc będąc w związku o wiele szybciej przybieramy na wadzę niż w samotności.
7. Cały czas ćwiczysz tak samo.
Częstym błędem jest powtarzanie codziennie tych samych ćwiczeń. Ta sama partia ciała, ta sama ilość powtórzeń. Z czasem ciało się przyzwyczai a trening przestanie być efektywny. Konsekwencja tak, rutyna nie!
8. Uważaj na to, co pijesz.
Kalorie są również z napojach, o czym bardzo często zapominamy. Wypijamy słodkie soki, kawę z mlekiem, słodzimy herbatę. Wadimo, nikt nie przytyje od szklanki soku. Jednak gdy jest to cała butelka a do tego dwie kawy z tłustym mlekiem i cukrem- wtedy zaczyna się problem.
 bluza - Lady Diil 199 zł -----> KLIK!
spodenki - Lady Diil 109 zł -----> KLIK!
koszulka - Yeah Bunny 119 zł -----> KLIK!
buty- Nike 350 zł -----> KLIK!

KETCHUP DOMOWY
Ketchup to moja miłość z dzieciństwa. Odkąd pamiętam wolałam bardziej ketchup z frytkami niż frytki z ketchupem. Dziś postanowiłam zrobić własny. Ten domowej roboty smakuje milion razy lepiej, mówię to ja - wytrawna smakoszka. Receptura jest prosta a smak wyśmienity. Poza tym macie pewność co jest w środku. Jedno jest pewne, dobrej jakości ketchup nie ma prawa kosztować mniej niż dwa kilo pomidorów (ok. 6 zł) Jeśli kosztuje, lepiej nie wiedzieć co jest w środku.

SKŁADNIKI:
2 kg pomidorów
1 duża cebula
5 łyżek octu jabłkowego
125g cukru
3 łyżeczki soli
2 ząbki czosnku
2 łyżki oliwy z oliwek
pieprz, gałka muszkatołowa
chili lub ostra/słodka papryka 


JAK ZROBIĆ?
1. Pomidory sparz we wrzątku (czyli po prostu na chwilę zamocz go we wrzątku). Następnie obierz ze skórek.
2. Pomidory przetrzyj przez sito do miski -tak by do oddzielić twarde część i miąższ od tych części pomidorów, które będą ci potrzebne w dalszych etapach gotowania.
3. Cebulę posiekaj i duś na oliwie pod przykryciem do miękkości.
4. Do cebuli dodaj masę pomidorową.
5. Gotuj odkryte, aż woda wyparuje, a mieszanina nabierze konsystencji ketchupu.
6. Dodaj przyprawy, jeśli jest konieczność możesz całość rozdrobnić blenderem.

Copyright © 2014 siostry bukowskie. , Blogger