Wypijmy za troski.
Wszyscy się z czegoś leczymy. Z nałogów, z samotności, z poprzedniego związku. I nie ma konkretnych metod, które można polecić każdemu kto zapyta `Jak mam o nim/niej zapomnieć?` Każdy z nas przerabiał w swoim życiu rozdział, kiedy obsesyjnie myślał o kimś, o kim bardzo chciał zapomnieć. O chemii miłości możemy poczytać w naukowych podręcznikach, o sposobie na wyleczenie się z niej raczej niewiele. Najpopularniejszą metodą jest `pójść w melanż` i poznać kogoś. A co jeśli nie jest się w stanie spojrzeć na nikogo innego? Podobno nie ma ideałów ani ludzi niezastąpionych, ale mózg lubi płatać nam figle i każe myśleć inaczej. Możesz spotkać Chłopaka Marzenie i nie będziesz zainteresowana tylko dlatego, że nie jest Nim. Tęsknota to okropne uczucie bo nie da się nad nim zapanować. Potrafimy rzucić palenie, nie jeść słodyczy, zmusić się do nauki, a nie potrafimy przestać o kimś myśleć. To co ma pomóc jedynie pogrąża. Wtedy pozostaje włączyć Stay With Me i zasmucić się jeszcze bardziej. Nie wiem jak by to skomentował psycholog ale czasem trzeba po prostu dać sobie czas. Nienawidzę jak ktoś mi radzi poczekać, ale wiem, że to jedyne co może pomóc. Jak to śpiewa Sam Smith Why am I so emotional?...Chyba zazdroszczę ludziom, którzy nie mają głębszych uczuć. A może trochę współczuję.
Napisała: Pati
Zdjęcia: Marsi
Napisała: Pati
Zdjęcia: Marsi