Jak podjadać i nie tyć?

Jesień nie lubi współpracować z figurą. Za oknem robi się nieprzyjemnie a wieczory co raz dłuższe. Lubimy zapalić świeczki, zaprosić kogoś, wrzucić film i odpalić wielką paczkę chipsów. Smutna pogoda sprzyja jedzeniu bo to poprawia nastrój. Pamiętam jak bardzo uwielbiałam spędzać piątkowy wieczór w kinie, chrupać karmelowy popcorn i prawić o głupotach.Wówczas cały ciężko przepracowany tydzień nabierał sensu. Z racji tego, że mój kinowy towarzysz wykruszył się postanawiam sobie, że przestanę chodzić do kina na popcorn a zacznę na film! Bo co to za przyjemność jeść w samotności? No dobra, spora. Ale jak się dzieli grzech na dwoje to mniej ciąży. Moim największym grzechem jest jedzenie z nudów albo wtedy, gdy mam niesamowicie dobry humor. Jak tego uniknąć? Znawcy twierdzą, że trzeba zająć się czymś innym, zająć umysł czymś co bardziej absorbuje i odciąga myśli od jedzenia. A gdy czytasz/uczysz się lub oglądasz Na Wspólnej to czym innym masz się zająć? Oczywiste, że jedzeniem! Można podjadać i nie tyć. Jak? Wystarczy robić to z głową. Zamiast pustych kalorii zjadanych w postaci M&M`sów czy paprykowych chipsów można przegryzać chrupiącą marchewką albo jabłkiem. Wiadomo, to jakby upierać się, że jazda tramwajem jest wygodniejsza od podróżowania Lamborghini. Nikogo nie zamierzamy przekonywać, że Pringelsy albo Mleczne Gwiazdki nie są wyśmienite! Chodzi o to, że do niektórych rzeczy łatwo można się przyzwyczaić a zdrowe nawyki (wbrew pozorom) szybko wchodzą w krew. Poza tym słodycz jedzona od święta smakuje dużo lepiej niż ta pochłaniania z nudów.
Fajnie jest chrupać bez wyrzutów sumienia. Ale, o dziwo, można!

W dzisiejszym poście kilka pomysłów na przekąski poniżej 150 kcal.


CHIPSY NATURALNE
Największym wrogiem mojej figury są i na zawsze pozostaną chipsy! Smakują wybornie ale problem w tym, że gdy już dorwę się do paczki to zjadam, zjadam, zjadam... ile by ich nie było tyle zjem! I nawet nie chodzi o to, że są wysokokaloryczne ale o to, że zawierają bardzo dużo substancji chemicznych i soli. Kiedyś nie wyobrażałam sobie seansu filmowego bez paczki czegoś do chrupania, dziś również, dlatego sięgam po zdrowszą wersję. Wiadomo, nic nie zastąpi tłuściutkich chipsów, nie oszukujmy się. Ale tym, którzy dbają o zdrowie proponujemy Crispy Natural.

Pomysł na niskokaloryczną przekąskę wykonaną z owoców i warzyw pochodzących z ekologicznych upraw. Bez zbędnego cukru, tłuszczu i konserwantów. Można je chrupać bezkarnie. 
Smakują idealnie jako samodzielna przekąska oraz jako dodatek do porannego musli.
Na słodko lub na słono, w zależności od ochoty. Nasz ulubione- marchew na ostro <3 ( i naprawdę smakują jak normalne chipsy)
Nie zawierają barwników i konserwantów, chrupiące i pachnące, produkowane w innowacyjnej technologii suszenia.
Zachęcamy do sprawdzenia sklepu Crispy Natural, gdzie możecie zamawiać produkty przez Internet.

WAFLE RYŻOWE 
Wafle ryżowe mogą być smaczną przekąską między posiłkami pod warunkiem, że nie zjemy całej paczki na raz. Dwa wafle to 80 kcal, idealnie smakują z jogurtem naturalnym, zmiksowanymi truskawkami i cynamonem.

JABŁKO
Dlaczego warto jeść jabłka?
Wspomagają trawienie, odkwaszają organizm, mają działanie moczopędne, sycą i dostarczają niewiele kalorii.
Jedno jabłko to ok 60 kcal.

OGÓREK KISZONY
Dlaczego warto jeść kiszonki?
- regulują przemianę materii pomagając trawić węglowodany, tłuszcze i białka
- podwyższają odporność na infekcje i przyspieszają spalanie kalorii
- węglowodany zostają wykorzystane do fermentacji więc mają niską wartość kaloryczną
- dostarczamy organizmowi pożytecznych bakterii fermentacji mlekowej
- przetwarzane w sposób naturalny

1 średni ogórek to 6 kcal.

WARZYWA Z JOGURTEM KOZIM
Charakterystyczny smak koziego mleka pokochałam stosunkowo niedawno. Świetnie sprawdza się spożywany bez niczego ale również jako dodatek do warzyw czy sałatek. Dziś proponujemy zdrową przekąskę w postaci pokrojonej w paski natki pietruszki, papryki, marchewki, maczanych w pysznym kozim jogurcie. Pycha!
Copyright © 2014 siostry bukowskie. , Blogger