W szkole mi mówii, że będę koszykarzem.

Mądre księgi szczęścia uczą nas, że mamy piąć się w górę po szczebelkach życia. W szkole winniśmy zbierać dobre oceny, oddać się swojej pasji, mieć serce jak filantrop i kredo optymisty. W czasie wolnym nie możemy leżeć i oglądać Szkoły, zawinięci w całun z koca. Musimy upawiać sport, jeść nasionka chia, czytać biografie życiowych inspiracji, owiedzać nieznane zakątki ziemi i wybielać zęby. Musimy się rozwijać ! Tak nam w szkole kazali, rodzice tak mówią no i życiowe poradniki. Mamy dobrze zdać maturę, iść na studia, społodzić dziecko, kupić sobie zmywarkę i zraszacze do trawnika. Tak trzeba bo tak jest dobrze. W podstawówcee na koniec roku dostałam książkę z cytatem `Jeśli dziś nie mogę czegoś dosięgnąć, jutro zbuduję drabinę i zdobedę to`. Każdy z nas miał kiedyś ambicje, stojąc na podium z medalem na szyi z biegu na 60m albo z dyplomem najlepszego czytelnika w szkole. Każdy miał być kimś. Biedna Malwinka, która męczyła na apelach swoim wyciem miała zostać piosenkarką, Kacper z 3c miał być sprinterem, Ola malarką, Maciek piłkarzem a Michał miał skończyć kopiąc rowy. Każdemu do połowy los przepowiedziano, my mamy odegrać drugą część spektaklu. Ale życie nie jest jak serialowy scenariusz. Często zbyt długo zasiedzimy się przy Szkole lub zwyczajnie zabraknie nam talentu. Każdy z nas w swoim rozwoju miał okres, gdy się zatrzymał. `Taką miała szansę i w ogóle jej nie wykorzystała`,`szkoda chłopaka bo miał ogromny talent` - mawiają postronni obserwatorzy. A Ty się przecież starasz, ale ciągle coś nie idzie. I masz wrażenie, że wbiegasz zdyszany na peron a pociąg odjeżdża Ci przed nosem. I tak za każdym razem.


kurtka - Nike  899zł
buty - Nike  549zł
bluza - Nike 249 zł
czapka- Snapbox 129 zł
plecak - Sinsay  119zł

Na zdjęciach: Marsi

Zdjęcia: Pati
Copyright © 2014 siostry bukowskie. , Blogger