Ciasteczka z musli.

Kontynuując wątek rozpoczęty na naszym Fanpage dotyczący pogoni za wakacyjną figurą, dzisiejszą propozycją będą ciasteczka otrębowe z musli. Są dietetyczne, niestety, co oznacza, że w smaku nie dorównują Kinder czekoladzie. Jednak fakt, że wypada o siebie zadbać z powodu (choćby w teorii) nadchodzącej wiosny, skłania do zapisania sobie przepisu.
Moja dieta, jaka by nie była, nie obejmuje wątku "brak słodkiego". Nie wiem jak to działa, ale największą  ochotę na czekoladę mam zawsze rano albo tuż po obiedzie. Dzisiejsze ciasteczka są dobrą propozycją na oba z tych przypadków. Można je posmarować powidłami albo dżemem, wtedy smakują jeszcze lepiej. Bon appetit!

Czego potrzebujemy?
300 g musli tropikalnego
100 g otrębów
1 jajko
400 g serka homogenizowanego o obniżonej zawartości tłuszczu
dwie łyżki cukru, łyżka cynamonu
tabliczka gorzkiej czekolady
można dodać rodzynki, orzechy, migdały, suszone owoce, słonecznik, wedle uznania

Jak to zrobić?
Do dużej miski przekładamy serek, dodajemy jajko, cukier, cynamon. Mieszamy. Następnie wsypujemy musli, otręby i czekoladę. Masa powinna być dość gęsta. W razie czego możemy dorzucić garść bakalii/musli. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, nakładamy łyżkę masy i ją spłaszczamy (wiecie o co chodzi ;) W piekarniku nagrzanym do 160 st. C pieczemy przez ok 30 minut. Najlepiej smakują ciepłe z dodatkiem konfitury lub powideł.

Ps. Nadzieja na ocieplenie zamarzła pod mostem w trakcie ostatniej fali mrozów. Amen.














Napisała: Pati.
Zdjęcia: Pati.
Copyright © 2014 siostry bukowskie. , Blogger