Sprawdź, dlaczego nie ma w Tobie motywacji? Zdiagnozuj siebie.

Słówko 'motywacja' jest w naszej świadomości stosunkowo nowym wyrazem. O jego istnieniu zdaję sobie sprawę od niedawna, a dokładniej od momentu, kiedy z małej dziewczynki, biegające z kanapką po podwórku, zaczęłam zmieniać się w nastolatkę. Dzieci nie potrzebują bowiem specjalistycznych porad, wsparcia trenerów mentalnych czy edukacyjnych czasopism z pogranicza psychologii bo ich chęć do życia każdego dnia jest na tym samym poziomie. Ze czasem jednak tracimy ten młodzieńczy zapał, co jest czymś oczywistym w dorosłym życiu. Odstawiamy na bok mniej istotne aspekty życia, na rzecz zaspokajania codziennych potrzeb swoich i swojej rodziny. Jako dziecko uśmiech nie schodził Ci z twarzy, w końcu jedynym zmartwieniem było to, czy siostra pozwoli Ci przełączyć kanał w telewizji podczas, gdy leci Twoja ukochana bajka. W dorosłym życiu liczą się jeszcze rachunki, spłata kredytu, opieka nad dziećmi, wywiązanie się ze swoich obowiązków w biurze... Czy to wszystko może być dostatecznym argumentem na chwilowe (lub stałe) braki motywacji do czegokolwiek, co nie jest konieczne? Może. Jeśli czasem przychodzą do Ciebie momenty, kiedy masz ochotę położyć się na łóżku i nie wstać z niego przez najbliższe kilka dni albo wyłączyć telefon, żeby w końcu ci wszyscy ludzie przestali czegoś od Ciebie chcieć to wiedz, że nie dzieje się z Tobą nic złego. Ustalmy na początek pewne istotne fakty: człowiek ma prawo do słabości, głupich zachować, lenistwa, niekontrolowanych słów czy złych decyzji. Ustalmy drugi istotny fakt: człowiek ma obowiązek z takich zachowań wyciągać konkretne wnioski, co właśnie odróżnia go od tego dziecka biegającego z kanapką. Jeśli więc czujesz, że ostatni okres nie był dla Ciebie pozytywny to zastanów się, gdzie mogłaś popełnić błąd. Dla nas, osobiście, największym czynnikiem demotywującym są kłótnie i konflikty z bliskimi, wplątanie się w toksyczne i skomplikowane relacje oraz wkroczenie na niewłaściwą oś funkcjonowania (brak snu, zła dieta, przewlekły stres, mała aktywność fizyczna). Pozostając w tym ostatnim temacie, brak motywacji do zdrowego trybu życia oraz treningów ma kilka podstawowych zasad. Dokładnie przeczytaj każdą z nich i ustal, którym typem jesteś.

POWODY BRAKU MOTYWACJI:
1. Długofalowe trwanie w niewłaściwych nawykach. Jeśli od kilku miesięcy lub lat nieprawidłowo się odżywiasz to przyzwyczajasz swoje ciało do pewnego rodzaju funkcjonowania. Skoki cukru, wywołane złą dietą sprawią, że będziesz domagała się słodyczy,  a przyzwyczajenie do przetworzonej żywności nie pozwoli Ci tak szybko zaprzyjaźnić się z warzywami. Do tego dochodzi mała aktywność fizyczna i problemy z wagą gotowe. Trwasz w tym tak długo, że nawet ciężko jest Ci wskazać konkretną datę, kiedy to się zaczęło. 
Twój ratunek: stopniowe wprowadzanie zmian. Największą krzywdą jaką możesz sobie zrobić to radykalne wprowadzenie postanowień z dnia na dzień. Jeśli przez całe życie borykasz się z opisanym problemem to nagłe obcięcie kalorii do minimum i intensywne treningi będą dla Twojego ciała zabójcze. Mięśnie trzeba odpowiednio przygotować do wysiłku a organizm nastawić na zmiany, aby uniknąć efektu jojo. W tym przypadku zasada wszystko albo nic nie sprawdza się, co wiemy z rozmów z naszymi czytelniczkami. Tylko w ten sposób uda Ci się na stałe wprowadzić zdrowe zwyczaje. Może potrwa to trochę dłużej, ale jest gwarancją sukcesu.

2. Obsesyjne oglądanie się na innych. Jeśli nigdy nie byłaś osobą o szczególnie wysokim poczuciu wartości to najprawdopodobniej to smutne (i błędne) przekonanie o byciu 'gorszym' od innych, będzie zatruwać Ci życie jeszcze jakiś czas. Ale spokojnie, można się tego pozbyć.
Twój ratunek: akceptacja. Każdy z nas ma swoją ścieżkę do przejścia i swój osobisty factor X. Nie można być idealnym we wszystkim, choć media społecznościowe starają się nam na siłę wmówić, że jest inaczej. Ciało i osobowość każdego z nas bardzo się różnią a pełnię szczęścia osiągniesz wtedy, kiedy zrozumiesz siebie, razem ze swoimi mocnymi i słabymi stronami. Jeśli od zawsze masz kompleks na pewnym punkcie a namiętne podglądanie pewnych treści tylko to pogłębia, musisz przestać to robić albo się uodpornić. Skup się na własnych sukcesach, z pewnością jest ich sporo. Nie muszą być spektakularne ale zdrowe dziecko, kochający mąż czy piękne lśniące włosy też mogą być powodem do radości. Świadomość siebie pomoże Ci pozbyć się pewnej zazdrości, czy żalu do świata.

3. Brak wsparcia w bliskiej osobie i złe nawyki w środowisku, w którym przebywasz. Jeśli pozostali domownicy, Twój partner czy znajomi nie mają w sobie chęci wprowadzenia pewnych zmian i wspaniale się czuja w otoczeniu kubełka z KFC i piwa, automatycznie jesteś narażona na przesiąkanie takimi nawykami. Nie bez powodu mówi się, że kto z kim przystaje, taki się staje. Jeśli jednak masz świadomość tego, że ich wybory są bardzo szkodliwe, jesteś już o krok dalej. 
Twój ratunek: asertywność. Całego świata nie da się zmienić, czasem nawet ciężko jest zaszczepić dobre nawyki w najbliższych. Zamiast spalać się na ciągłym uświadamianiu młodszemu bratu, że chipsy i cola to słaby pomysł na kolację, skup się na sobie. Tę energię przekuj w pracę nad swoją silną wolą. Ponadto pozostali domownicy chętniej będą się od Ciebie uczyć, jeśli zobaczą jak pozytywny wpływ mają na Ciebie Twoje wybory. 

4. Leniwa natura. Na naszej liście znajduje się na ostatnim miejscu, choć zdecydowanie problem ten powinien być opisany jako pierwszy. Człowiek z natury jest leniwy, dlatego wolimy korzystać z windy, iść najkrótszą drogą, zająć pierwsze miejsce w kolejce czy kupować wyręczające nas maszyny. Jeśli Twój ukryty leń przykuł Cię do fotela, i siedzisz w nim tak juz dobre kilka lat, jeśli to on dzwoni za Ciebie na tele pizzę a w sklepie wkłada Ci żelki do koszyka to wiedz, że Wasza przyjaźń działa na Ciebie toksycznie. Lenistwo i brak zapału do pracy nie jednego już zgubił. Jak to zmienić?
Twój ratunek: niezbędne minimum. Jeśli czujesz, że każde zajęcia wfu czy trening są dla Ciebie przekleństwem a szpinak nie jest w stanie przejść Ci przez gardło, za to z rozkoszą czekasz na kolejny odcinek serialu, okraszony solidna porcją popcornu, to wiedz, że Twój wewnętrzny leń na dobre opanował Twój charakter. Nie każdy musi być życiowym przecinakiem, są ludzie, którzy żyją powoli i nie można ich za to winić. Sens w tym, że ciało i zdrowie masz tylko jedno. Traktuj więc wspomniane niezbędne minimum jak lekarstwo, przykrą konieczność, która utrzyma Cię dłużej przy życiu. 45 minut ruchu dziennie na początek wystarczy. Nie lubisz wyczerpujących zadań? Spokojnie, może to być spacer po parku albo marszobieg, nawet mycie wanny czy wyszorowanie okien się liczy! Po prostu każdego dnia wykonaj coś, na co może nie do końca masz ochotę, ale będzie to miało bardzo pozytywny wpływ na Twoje życie.


DODATKOWE WSPARCIE:

* Towarzysz. W duecie dużo łatwiej jest działać. Przede wszystkim możesz na bieżąco dyskutować o aktualnych słabościach i problemach. Nie musi to być fizycznie osoba, choć świetnie byłoby, gdyby ktoś taki był. Liczy się nawet wsparcie internetowe, które z łatwością znajdziesz na wielu portalach czy forach. Może jakiś ciekawy bloger, poruszający interesujące Cię tematy, sportowiec albo po prostu ktoś, kogo lubisz oglądać? Liczy się fakt, że osoba ta ma pozytywny wpływ i sprawia, że chce Ci się chcieć.

* Gadżety. Rzeczy też potrafią być świetną dawką motywacji. Papierowy kalendarz, krokomierz, kolorowy shaker, wygodny strój sportowy a może duże słuchawki? Wybór na rynku jest ogromny. Nie chodzi oczywiście o to, żebyś rozpoczynała swoja przygodę od zakupu nowych butów, to tak nie działa. Sens w tym, że tego typu rzeczy mogą stanowić dodatkowy bodziec do działania i pozytywnie Cię nastrajać. Producenci cały czas wychodzą nam na przeciw, tworząc produkty ułatwiające dbałość o formę. Jedną z takich firm jest Foodspring. Prócz koktajli białkowych, kreatyny, BCAA, L-Glutaminy czy L-argininy znajdziesz tam mnóstwo innych przydatnych produktów. Naszym faworytem są proteinowe batony i owsianki, idealnie sprawdzające się w roli szybkiego śniadania. Ponadto w ofercie dostępne jest również masło orzechowe najwyższej jakości, olej kokosowy, krople stewii czy suszone owoce i orzechy, które chętnie wykorzystujemy przy okazji przepisów na zdrowe słodycze. Jeśli jednak nie czujesz się mistrzem w kuchni, również znajdziesz tam dla siebie świetne rozwiązanie: gotowe mieszanki do stworzenia pysznego brownie, chlebka proteinowego czy pancakes nie tylko ułatwią przyrządzanie pełnowartościowych posiłków, ale będą gwarancją tego, że zawsze wyjdzie smacznie i pożywnie. Jeśli więc jesteś osobą, która zaczyna swoją drogę ze zdrowym stylem życia, szukasz nowości dietetycznych albo po prostu najwyższej jakości produktów, koniecznie przejrzyj ofertę sklepu. Z pewnością znajdziesz coś dla siebie! Ponadto możesz skorzystać z naszego kogu rabatowego. Na hasło: siostryfsg otrzymasz 20% zniżki na cały asortyment.
Link do sklepu - klik!

* Wykłady i targi. Moda na sport i zdrowie opanowała całą Polskę. Z tego tytułu regularnie organizowane są w różnych miastach wydarzenia z tym związane. W trakcie takich eventów nie tylko poznajesz wspaniałych ludzi, ale również bierzesz udział w darmowych wykładach, prowadzonych przez specjalistów, treningach i pokazach. Z doświadczenia wiemy, że nie ma nic bardziej motywującego od energii bijącej od drugiego człowieka. Dokładnie przejrzyj oferty swojego miasta i okolic, z pewnością w najbliższym czasie dzieje się tam coś, co może stanowić dla Ciebie świetną inspirację. 

* Własne postępy. Choć nie jesteśmy zwolenniczkami obsesyjnego przyglądania się swojemu ciału i prowadzenia skrupulatnych pomiarów, to zadowalające wyniki mogą zapewnić świetną mobilizację. Jeśli widzisz, że Twoje ciało się zmienia a dodatkowo masz to czarno na białym, w postaci konkretnych liczb, umacniasz tylko swoją chęć trwania w postanowieniu. Nie mierz się codziennie, raz na dwa tygodnie wystarczy. Ponadto warto zainstalować sobie w telefonie darmowe aplikacje typu Zdrowie, które każdego dnia mierzą naszą aktywność, spalone kalorie czy jakość snu, wszystko to dla Twojego dobra.


3 komentarze:

  1. Warto robić sobie zdjęcia raz w tygodniu. Po jakimś czasie zestawić je ze sobą. Wówczas zauważymy jak nasze ciało zmieniało sie na przestrzeni tygodni, tudzież miesięcy. Jeżeli będziecie poszukiwać ciekawych ciuszków nie tylko na trening to zapraszam na sosimply.pl. Myślę, że w tak niskich cenach jeszcze nie kupowałyśćie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczyny, dziękuję Wam za ten wpis! Nawet nie wiecie ile dla mnie znaczy, od rana wstałam z mega pozytywnym nastrojem, aż chce się działać !

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny wpis, biorę się do roboty ! Początek ekstra, macie taką lekkość pisania że super się to czyta ��

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 siostry bukowskie. , Blogger