O tym, za co nie lubię kobiet #1.

O tym, za co nie lubię kobiet #1.

Za co nie lubię kobiet? Za to, że nienawidzą innych kobiet. Mężczyźni mówią o tym zjawisku `zazdrość` moim zdaniem bardziej brak pewności siebie. Żeby przybliżyć Wam co poeta ma na myśli pokuszę się o krótką opowiastkę.
Jest piątkowy wieczór, wybiła godzina imprezy, wszyscy zmierzają w stronę klubu ostatnim metrem. Czas podróży: jakieś `10 minut. Wystarczająco, żeby poplotkować. `Poznasz dziś mojego kumpla, miły z niego chłopak ale dziewczynę to ma beznadziejną. Przygotuj się na jakieś złośliwości`. Klub wypełniony po brzegi, stoimy przy barze, zamawiamy drinki. Jednym uchem słucham muzyki, drugim opowieści o zazdrosnym facecie wypowiedzianych z francuskim akcentem. Jednym okiem obczajam kolesi, drugim przemykające panie. Niektóre z nich naprawdę fajne, co mnie cieszy bo to zawsze lepiej bawić się wśród zadbanych ludzi. Rozlega się głośne `Ciaooooo!` wypowiedziane w najbardziej optymistyczny sposób jaki się da. To wspomniany kumpel. Podstawowa gadka, którą ja nazywam wymianą formalności: jak masz na imię, skąd jesteś, gdzie studiujesz.... Nagle zza pleców Pana Ciao wyłania się bohaterka opowieści. Zwykła dziewczyna, przeciętny wzrost, przeciętna waga, przeciętna twarz, której dziś już nawet nie pamiętam. No i ten charakterystyczny uśmiech na twarzy, który nie wiadomo czy jest grymasem czy oznaką radości. Tekst na przywitanie: `nie za zimno ci w tych szortach? Przecież jest luty`. `Jestem z Polski, dla mnie aktualnie czerwiec ;)`. Chciałam być lekko zabawna, udać, że nie odbieram jej złośliwości. Chwilę później złożyło się tak, że wszyscy się rozproszyli więc zostałyśmy przy barze we dwie: `Jak nie byłam z Francisco to też praktycznie codziennie zakładałam najlepsze ciuszki i chodziłam po klubach szukając miłości. A ten zegarek to podróbka czy oryginał?`
Jak wytłumaczyć `zajętym` dziewczynom, że nie każda wolna ma ochotę rzucić się na jej faceta?

Proszę o radę.
Podpisano, desperatka Pati.

Powoli robi się ciepło, więc warto przebywać na dworze ile się da. Zdjęcia w klimacie wakacyjnym choć za oknem oficjalnie trwa luty. Warto powoli zacząć troszczyć się o letnią formę w czym doskonale pomoże kolekcja Adidas wiosna-lato 2014. Wszystkie elementy możecie znaleźć na oficlajnej stronie firmy ---> klik!

napisała: Pati
zdjęcia/ światło: mama/ tata
na zdjęciach: Marsi
Czekoladowe ciasto Nigelli Lawson.

Czekoladowe ciasto Nigelli Lawson.

Mówi się o babach, że są skomplikowane, puszczają fochy, nie wiadomo o co im chodzi. A czego pragną mężczyźni? Jaką kobietę uważają za ideał , co ich kusi, wabi, a co odstrasza? Żeby Wam i sobie samej udzielić odpowiedzi wykopałam gazetę z tego miesiąca, w której przedstawiono sondaże oscylujące wokół tematu. A w nich? Same banały. Że on lubi jak ona nosi sukienki, obcasy, długie włosy, gdy nie pyta czy jest gruba, pozwala za siebie płacić, żeby była seksowna i miała mityczne TO COŚ, ale co to już `płeć brzydka` nie potrafi stwierdzić. Seksapil kryje się również w sposobie poruszania się, mowie ciała, gestach, spojrzeniach. Choć jak wiadomo pewne nasze wybory odbywają się poza modą, gustem i wpływami kultury. Warto dorzucić do tego wszystkiego różnice w preferencjach. Jeden woli sportsmenki, drugi smukłe nogi na szpilkach, inny raz tak raz tak. A WEDŁUG NAUKOWCÓW? Bazą kobiecej atrakcyjności są proporcje i symetria. Biedne my, czyli kobiety, dążymy do ideału co nie jest większą tajemnicą. Po co? Teorie również są różne. W Rosji, i nie tylko, dziewczyny doprowadzają swój wygląd do perfekcji żeby znaleźć partnera, który wciągnie je na wyższy poziom społecznej drabinki. Panie szukają partnerów zasobnych, z kolei mężczyźni - kobiet młodych, pięknych oraz zdrowych. Ponadkulturowym prototypem piękna jest kobieta o symetrycznych rysach ciała co mniej więcej oznacza, że w jej twarzy/sylwetce nie odnajdziesz części krzyczącej `ZOBACZ JAKA JESTEM WIELKA`. A jak jest w naszej poczciwej Polsce? Większość Polaków zapytanych o kobietę marzeń odpowiada: chcę, żeby była ładna. No i tyle w temacie. Jej uroda go nobilituje i dowartościowuje na zewnątrz.Ostatnio usłyszałam `Facetom się w głowach przewraca jak ogarną dobrą dupę`. Proste i prawdziwe, czyli tak jak lubię (;

Czekoladowe ciasto Nigelli Lawson:
12. kwietnia przypada dzień czekolady więc 13 lutego postanowiłam uczcić to święto(; To ciacho jest chyba najprostszym do wykonania spośród wszystkich przepisów na słodkości wg. Nigelli. Szybki proces produkcji, hipnotyzujący smak i piękny zapach -czyli wszystko co powinno składać się na sprawdzony przepis.

Czego potrzebujemy?
225 g miękkiego masła
375 g ciemnego cukru muscovado
1 cukier waniliowy (w org. 1 łyżeczka ekstraktu wanilii)
2 duże jajka, rozkłócone
100 g ciemnej czekolady (minimum 60%), rozpuszczonej
200 g mąki pszennej
1 łyżeczka sody
250 ml wrzątku

Jak to zrobić?
Zmiksować masło i cukry, dodać jajka (ekstrakt, jeśli nie użyliśmy cukru waniliowego) - ponownie zmiksować. Dodać rozpuszczoną i przestudzoną czekoladę - wymieszać łyżką, ale tylko tyle, żeby składniki się połączyły. Następnie dodawać na przemian łyżkę mąki zmieszanej z łyżeczką sody i łyżkę wrzątku aż do uzyskania płynnej czekoladowej masy. Masę przelewamy do foremki. Pieczemy przez 30 minut w temp. 190 stopni i potem 15 minut w temp. 170. Ciasto jest wilgotne w środku i takie ma być. Następnego dnia po upieczeniu robi się jeszcze lepsze.

Napisała: Pati.
Zdjęcia: Marsi.
Piekła: Marsi.
Copyright © 2014 siostry bukowskie. , Blogger