:)
Taksówka zabrała nas do urokliwego miejsca na mapie Warszawy, Wawa Wake (właściwie jest to Konstancin Jeziorna). Pierwsze zadanie odbyło się pod czujnym okiem Tomka Żaka, zapalonego runmagedończyka, który stworzył dla nas próbny tor przeszkód. Kolczaste druty, piach, błoto i woda rozbudziły naszą ochotę na więcej. Próbna walka z własnymi słabościami zakończyła się pływaniem na Wake`u i choć pogoda była nieznośna, czuliśmy się jakby wstąpił w nas jakiś energetycznie naładowany duch. Przed nami pięć wspólnych spotkań i pięć różnych zadań. Swoją drogą to właśnie Wy, nasi obserwatorzy, będziecie decydowali o tym, jakie wyzwanie nas czeka. Bądźcie dla nas łaskawi i śledźcie nasze kanały, to właśnie tam będziemy publikowały ankiety, które pozwolą nam zdecydować o kolejnym miejscu spotkania. Efekty z przygotowań do biegu będą transmitowane w sieci w formie odcinków. Już nie możemy doczekać się pierwszego z nich. Sportowego ducha dodają naszej ekipie specjalnie stworzone dla nas stroje, czyli tshirt, bluza, legginsy i bluzka na długi rękaw.
Ogromnie się cieszymy, że możemy być częścią tego barwnego pomysłu i z niecierpliwością czekamy na więcej. Całej ekipie dziękujemy za zaangażowanie, bez Waszej energii to by się nie udało.
Chcesz śledzić nasz projekt w sieci?
Oto profile na Instagramie, na których będzie można obserwować nasze metamorfozy:
Główny partner projektu: @runmageddon
Główny partner projektu: @wawel_slodycze
Trener Runmageddonu Tomek: @zakuu_motywator
Uczestniczka Nikola: @niko.tlp_
Uczestniczka Kasia: @wariatka19866
Uczestniczka Paulina: @badz_fit_razem_ze_mna
Uczestnik Karol: @koksu97
Uczestnik Alan: @aallann89
No i my: @siostrybukowskie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz