Granica z Ukrainą. Moja relacja z wizyty we Lwowie.

15 komentarzy:

  1. Świetny wpis! Bardzo pomocny, czekam na kolejne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, sama od dawna myślę o pojednaniu do Lwowa. A jak z językiem? Po polsku można się dogadać ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszędzie dogadasz się po polsku ;) ja na początku próbowałam po angielsku ale to było bez sensu bo nikt mnie nie rozumiał a ukraiński jest tak podobny do polskiego, że rozumiesz praktycznie wszystko.

      Usuń
  3. Przepiękne zdjęcia! Kto by pomyślał.,że da sie dogadać w naszym ojczystym języku :)
    Blog modowy Oleczki

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejki przy granicy to udręka, szczególnie kiedy mamy długi weekend i dużo turystów jedzie na Wschód. Sama byłam na majówkę i polecam każdemu dojechać samochodem pod granicę i tam za parę złotych dziennie(w moim przypadku bylo chyba 6zl) zostawić samochód i przejść przez granicę pieszo :) Czas oczekiwania dużo krótszy 20-60 min. Po przejściu czekają busy i taksówki które zawiozą nas do Lwowa za 30-60 zł/za dwie osoby :) Lwow sam w sobie piękne miasto, na pewno tam wrócę ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każde przejście graniczne ma przejście piesze. Przejście w Hrebenne/Rawa Ruska np. przejścia pieszego nie ma i jest się skazanym na bardzo długie kolejki.

      Usuń
  5. Również w ten weekend byłam we Lwowie. Szczególnie urzekła mnie architektura. Ale przejazd przez granicę to udręka, bite 5h :/ i ceny faktycznie niskie, pyszne słodycze mają, polecam fabrykę czekolady i chałwę :) i plus,że można się po polsku dogadać 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny wpis. Przeczytalam z przyjemnoscia bo uwielbiam wpisy podróżnicze :)
    Brakuje mi tylko zdjęć z Marsi :)
    Czy byłaś tam z kimś innym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marsi akurat była w tym czasie w Sopocie i już wkrótce pojawi się jej wpis na temat pobytu w tym popularnym nadmorskim mieście. Marsi miała tyle różnych przygód jeśli chodzi o hotele, że musimy to opisać ;P Będziemy terraz robić tego typu wpisy podróżnicze bo chętnie podzielimy się z Wami naszymi wrażeniami :)

      Usuń
  7. Bardzo fajny wpis! Może jednak pomyślę o wycieczce na Ukrainę. Czekam na kolejne wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Również byłam w ten weekend we Lwowie, miasto przepiekne !! Bardzo polecam, natomiast komentarz piszę ku przestrodze dla podróżujących samochodem - skradziono nam tablice rejestracyjne

    OdpowiedzUsuń
  9. Polecam wybrać się pociągiem z Przemyśla na Ukrainę. Pociąg Intercity, wysoki standard i szybciutko. Jedzie też do Tarnopola (Zapraszam!) ;) Kontrola paszportowa jest w pociągu, on tylko zwalnia na granicy, więc podróż mija szybko i przyjemnie. Polecam wybrać się do Odessy nad morze. Jest tam pięknie, ceny również przystępne, a powiedziałabym nawet że taniocha ;) A na narty/góry obowiązkowo do Bukovela, tam już jest ciut drożej niż w Lwowie, ale równie fajnie. Podobnie jak w Zakopanym. Trasy narciarskie są lepiej przygotowane i jest ich całkiem sporo. Byłam w tym roku w Jeremczech (to jest tuż obok) i jestem bardzo zadowolona z wyjazdu.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 siostry bukowskie. , Blogger