Pół żartem pół serio, taka oto moja wizja na dzień dzisiejszy odnośnie ślubu.
Jeśli pogląd się zmieni, z pewnością się o tym dowiecie ;)
A dziś mamy dla Was walentynkowe wypieki. I dla tych po ślubie i dla tych przed, i dla tych w trakcie.
Czego potrzebujemy?
450 g mąki
300 g masła
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka mleka
cynamon
barwnik spożywczy (można pominąć)
Jak to zrobić?
Składniki niezbędne do przygotowania ciasta dokładnie zagniatamy tworząc jednolitą masę. Ciasto rozwałkowujemy i przy pomocy foremki wycinamy serduszka. Następnie układamy je na dużej blaszce posmarowanej olejem. Pieczemy przez 20 min w temperaturze 180 st. C.
Ozdabiamy wedle uznania. My wykorzystałyśmy polewy zastygające (mleczną i białą) oraz kolorowe kuleczki.
Cieszy oko i smakuje wybornie.
ps. Mamo, dzięki za pomoc. ;)
Napisała: Marsi.
Zdjęcia: Pati.
Pomagała: Mama.